Ujarana jak dzika świnia oglądam „Kapitana Siamiana i
Kosmiczne Małpy”, witamy w krainie nieogarniętości. Co ja robię ze swoim
życiem? Może po prostu żyję, nie myślę zbyt dokładnie o tym co będzie za
godzinę, albo jutro? Co będzie jutro, ja nie wiem, ktoś wie? Wiem! Będę się
śmiać, taki niech będzie plan, ale czego i dla jakiej przyczyny? Po prostu będę
się śmiać, będę biec przez las i szuszumuszać liśćmi, lubię szeleszczące
dźwięki i ziemiste zapachy jesieni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz